Promocja!

Nigdy, nigdy, nigdy

Autorka: Linn Strømsborg
Tłumaczenie: Karolina Drozdowska
Wydawnictwo: ArtRage
Rok wydania: 2022
Ilość stron: 280
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Dostępność: tak
Czas dostawy: 2 – 3 dni

SKU: 382 Kategorie: ,

Original price was: 44,00 zł.Current price is: 38,90 zł.

2 w magazynie

Opis

Mam trzydzieści pięć lat. Nie chcę mieć dzieci.
Bohaterka powieści Linn Strømsborg nigdy nie chciała być matką. Z Philipem są w związku od ośmiu lat, ale od początku mieli jasność, że nie będą powiększać rodziny. Aż do teraz. Bo może Philip mimo wszystko chce być tatą?
Jej dwie najlepsze przyjaciółki spodziewają się pierwszych dzieci. Matka nieustannie dopomina się wnuków. Wszędzie czają się świeżo upieczeni rodzice z ich porodami, „maluszkami” i ciągłym brakiem czasu. A ona trwa przy swojej decyzji i powtarza, że nie zrobi tego nigdy.
Nigdy, nigdy, nigdy jest powieścią o tym, dlaczego decydujemy się mieć lub nie mieć dzieci. To opowieść o wyborze innego życia niż to, którego się od nas oczekuje, i o jednoczesnym pragnieniu normalności. Na własnych zasadach.

Strømsborg za pośrednictwem relacji narratorki z matką, dziadkami czy partnerem – bada rolę macierzyństwa. Przygląda się też wnikliwie samym tym relacjom. Nostalgicznie pisze o dorastaniu i tym, jak zmieniają się przyjaźnie, gdy na świat przychodzi dziecko.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy

Opinia Herbooks

Bohaterka, kobieta przed czterdziestką, mierzy się z presją otoczenia dotyczącą macierzyństwa. Jej decyzja jest jasna: nie chce być matką. Przemyślała to, rozpatrzyła za i przeciw, uważnie przyjrzała się sobie w tym kontekście. Jest pewna. A jednak uwarunkowania społeczne, wzorce kulturowe i wreszcie najbliżsi ludzie próbują ją z tej pewności wytrącić. Podoba mi się sposób narracji prowadzony w tej powieści: pierwszoosobowy, chłodny, wręcz pozbawiony emocji (rzecz dzieje się w Norwegii, przypadek?). Czytając miałam wrażenie, że bohaterka jest widzką w teatrze obserwującą na scenie: przyjaciół w roli rodziców, ojców rozmawiających w kawiarni, matki na placu zabaw, własną matkę i babcię w przeszłości. Nie jest jednak „zimną suką” nienawidzącą dzieci, wręcz przeciwnie – potrafi być opiekuńcza i troskliwa. Przystawia własne odczucia do sytuacji rodzicielskich i… myśli. Polecamy!

Informacje dodatkowe

Autorka/autor

Strømsborg Linn

Okładka

Miękka ze skrzydełkami

Rok wydania

2022

Wydawnictwo

ArtRage

Opinie

Na razie nie ma opinii o produkcie.

Napisz pierwszą opinię o „Nigdy, nigdy, nigdy”