Dlaczego odeszłam?

Autor: Adam Cioch
Wydawnictwo: Letraprint
Rok wydania: 2023
Ilość stron: 112
Oprawa: miękka
Dostępność: tak
Czas dostawy: 2 – 3 dni

25,00 

1 w magazynie

Opis

Dzisiaj do Waszych rąk trafiają historie czterech kobiet pod tytułem „Dlaczego odeszłam”. To kobiety pochodzące z różnych stron kraju, wywodzące się z różnych środowisk, będące także w różnym wieku. Dzielą je setki kilometrów i pokolenia. Łączy m.in. to, że w pewnym momencie odrzuciły toksyczny wpływ kościoła na swoje życie. Wybrały własną drogę światopoglądową, mimo rozmaitych przeciwności. I nie żałują tego, bo zdobyły to, co najważniejsze: odzyskały własne życie, które kościół przywłaszczył sobie już w ich niemowlęctwie. Wyszły na wolność.

To trzecia książka z serii Biblioteczka Człowieka Myślącego. Po „Epidemii manipulacji”, opowiadającej o poszukiwaniach światopoglądowych i religijnych manipulantach (2021 r.), pojawiła się „Krzyżem i przemocą” (2022 r.), przypominająca o brutalnych metodach, dzięki którym katolicyzm zainstalował się w Polsce i uzyskał monopolistyczną pozycję.

Spis treści

  • Podziękowania
  • Wstęp
  1. Dlaczego odeszłam z kościoła katolickiego?
  2. Smak mojej wolności
  3. Ateistka w religijnej niewoli
  4. Szczęśliwe życie bez kościoła
  5. Od redakcji, czyli dlaczego kler poniża kobiety

Fragment:

Od redakcji, czyli dlaczego kler poniża kobiety

Nędzny status kobiety w kościele jest także związany z katolicką etyką seksualną oraz poglądami kościoła na temat rozmnażania. Kler, w specyficzny dla siebie sposób, bardzo się przejął biblijnym nakazem rozmnażania się, jaki bóg Jahwe miał dać swoim wiernym. Oczywiście, sam kler nie ma zamiaru dobrowolnie rozmnażać się, bo to kłopotliwe, stąd m.in. fikcja celibatu, ale obowiązek ten scedował na swoich poddanych, czyli świeckie kobiety i mężczyzn. A właściwie głównie na kobiety, bo to one przecież zachodzą w ciążę, rodzą, a w końcu to one przede wszystkim – także pod wpływem kościoła – przejmują funkcje opiekuńcze i wychowawcze. Z tego nakazu rozmnażania się, czyli pomnażania poddanych kleru, płynie propagowana przez kościół przez stulecia wielodzietność i stały nacisk na to, że kobieta powinna rodzić, powinna lubić dzieci i na to że macierzyństwo to jest główna, jeśli nie jedyna forma spełniania się i cel życia kobiet.

Stało się to przyczyną niezliczonych tragedii kobiet, wszak ciąża często kończyła się kiedyś poważnymi powikłaniami zdrowotnymi i śmiercią.

Także katolicka doktryna zwalczania antykoncepcji, której nie rozumieją zwykle nawet duchowni, oraz „obrona życia nienarodzonych” służy głównie zniewoleniu kobiet i utrzymywaniu ich w ciągłym poczuciu winy. Poglądy kościelne w tej dziedzinie są bezsilne poznawczo i prowadzą do tego, że katolicy często nie potrafią odróżnić dziecka od embrionu. Wedle doktryny katolickiej, coś, co jest pojedynczą komórką, grupą komórek, nieukształtowanym jeszcze „tworem” bez układu nerwowego, czy płodem w bardzo wczesnej fazie rozwoju, który nie odczuwa bólu ani nie ma świadomości, jest stawiane na równi z czującą osobą. Ba! Jest ważniejsze nawet od kobiety, bo ryzykuje się życie kobiet, aby ocalić płód. To jest prawdziwe szaleństwo poznawcze i moralne, które sprowadza kobiety do roli opakowań na płód. Wynika ono z wielu katolickich zabobonów i uprzedzeń, wśród których najważniejsze są: pogarda dla kobiet, wyobrażenie o tym, że nawet zygota ma „duszę”, czyli jest rodzajem miniczłowieka, chęć ubrania absurdalnej doktryny kościelnej w pozory naukowości i obiektywnej etycznie troski o życie.

Opis pochodzi od wydawcy

Informacje dodatkowe

Autorka/autor

Cioch Adam

Okładka

Miękka

Rok wydania

2023

Wydawnictwo

Letraprint

Opinie

Na razie nie ma opinii o produkcie.

Napisz pierwszą opinię o „Dlaczego odeszłam?”